Wykąpmy się inaczej, niż zwykle! Pomoże nam balia.
Obecnie niewiele słyszy się o bednarstwie. No, może w przemyśle alkoholowym, gdzie dobre trunki dojrzewają w beczkach, by następnie łechtać mile nasze podniebienia 😉 A co powiecie na takie cuda, jak wanny i balie z drewna?
Nie ukrywam, że z zazdrością spoglądam na kunsztownie wykonane wyroby, w których można się… wypluskać. Wiedziona ciekawością, skontaktowałam się z Panem Dominikiem z firmy Beczka Polska i zadałam mu kilka pytań na ich temat. Byłam ciekawa, jak są wykonane, jakie mają funkcje i czy trzeba posiadać jakąś wiedzę tajemną, żeby z nich skorzystać?
Zacznę od ciekawostki. Pan Dominik zapewnił mnie, że jedno od drugiego zasadniczo nie różni się… niczym! No to jak się poruszać po świecie drewnianych wyrobów? Otóż Beczka Polska przyjęła pewną zasadę, dzięki której nam, użytkownikom, łatwiej jest odróżnić wannę od balii i na podstawie ich specyfikacji zdecydować, który wybór będzie dla nas lepszy.
Balia drewniana jest wysoka – Pan Dominik dopowiada, że najczęściej ma około 100 cm. Wchodzi się do niej po schodkach albo drabince. Poznacie ją po owalnym lub okrągłym kształcie. Z powodzeniem zastępuje wannę w niewielkich łazienkach. Służy przede wszystkim do kąpieli schładzającej po saunie, ale miłośnicy kochają się w niej relaksować na zewnątrz domu, na przykład w ogrodzie. Jeśli też macie ochotę na takie rozkosze wśród natury, postawcie na balię z piecem. Możecie się pluskać nawet zimą!
Wanna drewniana jest niższa od balii i nie potrzebujecie dodatkowych schodków, by do niej wejść. Wystarczy trochę zadrzeć nogę i… gotowe! Możecie się wygodnie rozłożyć i rozkoszować wypoczynkiem w gorącej, odprężającej wodzie.
Z natury jestem ciekaw(sk)a i szczegółowa 🙂 Dlatego zastanawiałam się, czy mogłabym kupić balię do mieszkania w zwykłym bloku mieszkalnym. Niespodzianka – tak! Bez problemu można ją zainstalować w domowej łazience i wprawiać w osłupienie wszystkich, którzy Was odwiedzą. Jestem pewna, że nikt, kto się na nią natknie, nie zostanie wobec niej obojętny. Wyjątkowy design łączący piękno drewna z solidnością metalowych obręczy przyciąga wzrok i na pewno będziecie musieli odpowiedzieć na kilka pytań tak, jak Pan Dominik odpowiedział na moje 🙂 Muszę przyznać, że byłam zdziwiona dowiadując się, że nie potrzebuję mieć ogromnej willi z wcale nie mniejszą łazienką, żeby zostać szczęśliwą posiadaczką balii. Pod moimi powiekami już maluje się obraz MNIE, do szyi ukrytej w miękkiej, ciepłej wodzie…
Ale do rzeczy. Jeśli drewniana balia lub wanna są Waszym marzeniem, ale baliście się, że nie będą pasować do niewielkich łazienek – nie macie co się martwić. Pan Dominik zapewnił mnie, że Beczka Polska jest w stanie wykonać również nietypowe wanny – to dopiero byłby hit, gdybym postawiła w swojej łazience akrylową wannę z egzotycznego drewna… Zerknijcie sobie na realizacje Beczki Polskiej. A już niebawem zdradzę Wam, czy i jak możecie korzystać z nich w ogrodzie.
Powyższy artykuł w oryginale znajdziecie na Home&Life TUTAJ :)



